Modnie jest dzisiaj kogoś opluć, a jak w
pobliżu nie ma za bardzo kogo, to można poszukać: nauczyciela,
policjanta, lekarza, myśliwego, jakąś zgrabną piosenkarkę, ot, byleby
tylko zaistnieć jako wytrawny szyderca lub jakże błyskotliwy komentator.
Poniżej wklejam link do wypowiedzi jednego z europosłów, Marka
Migalskiego z partii PJN, który komentarzem poniżej wszelkiej krytyki
uderza w dobra osobiste wielu członków Polskiego Związku Łowieckiego. Od
nas tylko zależy, czy damy się tak traktować, czy zareagujemy na to
odpowiednio.
http://www.wprost.pl/ar/355996/Migalski-o-myliwych-rekompensuj-problemy-erekcyjne-strzelaniem-do-saren/
Jeden z naszych Kolegów już zareagował, na co europoseł „wykazał się” odpowiedzią poziomem nie wybiegającą ponad szkołę podstawową. Kolejny link, tym razem do bloga z radosną, beztroską twórczością pana posła:
http://migalski.blog.onet.pl/2012/11/12/do-pana-huberta-mysliwego-z-erekcja/
Polskie łowiectwo ma ogromny dorobek
historyczny i kulturalny. Polski Związek Łowiecki w niedługim czasie
będzie obchodził swoje setne urodziny. Przeraża mnie, że do władzy
dochodzą w tym kraju ludzie, którzy w tak bezczelny i prymitywny sposób
obrażają osoby, które tą kulturę tworzą, utrzymują gospodarkę łowiecką w
stabilizacji, poświęcają społecznie własny czas i pieniądze na
działania dla dobra ogółu. Ale o takich rzeczach pan poseł
prawdopodobnie pojęcia zielonego nie ma, a swoją wiedzę o łowiectwie
zbudował na podstawie mitów, legend i zabobonów krążących w pewnych, nie
do końca zaznajomionych z tematem środowiskach.
Pierwszy raz spotykam się z sytuacją, gdy
polityk w otwarty i bardzo nieelegancki sposób drwi i poniża swoich
potencjalnych wyborców. Jest na taką sytuację równie nieeleganckie
określenie, z przyrodą i ornitologią mające wiele wspólnego – oby takie
sytuacje więcej się nie powtarzały. Patrzmy uważniej, na kogo głosujemy.
To, że dziś pan poseł ma odwagę lżyć nas, a potem śmiać się nam prosto w
twarz i pokazywać, gdzie ma nasze pretensje, jest rzeczą tymczasową.
Darz Bór!
P.S. Mam 26 lat, nie mam
najmniejszych problemów z erekcją, oraz nie posiadam wąsów. Nie mam
żadnych problemów emocjonalnych, ani zdrowotnych, które musiałabym sobie
osładzać strzelaniem do czegokolwiek. Tak mi się troszkę wydaje, że
każdy sądzi podług siebie… Ja myśliwych mam za wspaniałych, gotowych do
poświęceń ludzi z pasją. Wyjątki zdarzają się wszędzie, ale nie znaczy
to, że mamy pozwolić się za te wyjątki opluwać. A myślę, że wręcz
przeciwnie!
Komentarze
Prześlij komentarz