Moda jest jedną z ostatnich rzeczy,
które mnie interesują. Zwracam uwagę, żeby ubrać się czysto, schludnie,
oraz staram się dopasować odzienie do sytuacji. Rozpoznaję niektóre
nazwiska ze świata mody, chociaż Valentino nadal bardziej kojarzy mi się
z amantem niemego kina, a Louboutin brzmi jak nazwa wody mineralnej…
Nieważne, wiem w każdym bądź razie, czym, a właściwie kim, są słynne
szafiarki. To takie dziewczęta, które wyjmują ze swoich szaf coraz to
nowe ubrania, zakładają je, a potem robią sobie zdjęcie i wrzucają na
bloga/fanpage. Skoro więc u każdego myśliwego słowo „szafa” bardziej
kojarzy się z metalowym sejfem na broń, niż garderobą, wpadłam na
pomysł, aby pogrzebać trochę w szafach i zaprezentować Wam rozmaite
marki i modele broni,
z króciutkimi opisami i komentarzami, w najróżniejszych aranżacjach.
Korzystając z talentu Pana Nowaka, postanowiliśmy porządnie zabrać się
za sesje zdjęciowe. I tak moja ukochana dubeltówka produkcji Merkel-Suhl
kaliber 16 poszła na pierwszy ogień, a efekty można oglądać tutaj
(kliknij na zdjęcie):
Kolejny był Browning GTS Special Elite kaliber 12 mojego drogiego Taty, zaś pomysł na pokazanie tego cacka możecie obejrzeć w tej galerii:
Planujemy jeszcze wiele sesji, czy to w trakcie pobytów na strzelnicy, czy w terenie, czy też innych okolicznościach, niekoniecznie przyrody. Zapraszam do śledzenia strony na Facebooku, oraz komentowania – szczególnie broni! Dajrot jaka jest – każdy widzi A za to chętnie poznam Wasze doświadczenia z poszczególnymi egzemplarzami.
Kolejny był Browning GTS Special Elite kaliber 12 mojego drogiego Taty, zaś pomysł na pokazanie tego cacka możecie obejrzeć w tej galerii:
Planujemy jeszcze wiele sesji, czy to w trakcie pobytów na strzelnicy, czy w terenie, czy też innych okolicznościach, niekoniecznie przyrody. Zapraszam do śledzenia strony na Facebooku, oraz komentowania – szczególnie broni! Dajrot jaka jest – każdy widzi A za to chętnie poznam Wasze doświadczenia z poszczególnymi egzemplarzami.
Pierwsze koty za płoty, definicję
szafiarki uważam za absolutnie odświeżoną i jak najbardziej łowiecką!
Kolejne sesje zaplanowane, zatem przynajmniej dwa razy w miesiącu będę
chciała Wam pokazać coś nowego!
Darz Bór!
Komentarze
Prześlij komentarz