Co nowego w Internetach?

Ponownie zaglądamy w czeluści Internetu, by wydobyć z nich wartościowe strony nawiązujące do tematyki łowieckiej. A jest ostatnimi czasy w czym wybierać!
Międzynarodowy portal społecznościowy – YesWeHunt.eu
Na ten portal trafiłam za sprawą strony Targów EXPOHunting, która polecała odwiedzenie go – nie pożałowałam! Na stronie zakłada się własny profil i już po kilku chwilach można dyskutować na forach tematycznych, zamieszczać zdjęcia, publikować wpisy i nawiązywać znajomości z myśliwymi z całej Europy. YesWeHunt wydaje mi się fenomenalnym sposobem na integrację myśliwych, wymianę doświadczeń, promocję sprawdzonych, dobrych praktyk oraz najzwyklejsze poszerzenie własnych horyzontów. Portal funkcjonuje w pięciu językach: angielskim, niemieckim, francuskim, hiszpańskim i włoskim.
Łowiecki album - PoPolowaniu.pl
Pomysł na stworzenie strony zbliżonej do słynnych „demotywatorów”, a zawierającej fotografie związane wyłącznie z łowiectwem uważam za strzał w dziesiątkę. Doskonała myśl na promocję fotografii przyrodniczej i łowieckiej w Sieci, oraz szybką i łatwą możliwość dzielenia się własnymi zdjęciami z rosnąca liczbą Użytkowników portalu. Pojawia się jednak pewne „ale” – obecnie zdjęcia nie posiadają podpisu z informacją o ich źródle pochodzenia oraz autorze. Zaglądam zatem do zamieszczonego regulaminu i czytam: „Publikujemy zdjęcia tylko i wyłączeniu w celu umożliwienia ich oceny i komentowania. Wszelkie prawa należą do autorów zdjęć. Jeśli ktoś nie życzy sobie, aby jego zdjęcie widniało w tym serwisie prosimy o kontakt”. W porządku, ale Autor może nigdy nie trafić na tę stronę i nie dowiedzieć się, że gdzieś krąży jego praca… Ewentualnie usłużny kolega może podprowadzić zdjęcie z prywatnego profilu, które niekoniecznie mielibyśmy okazję upubliczniać wszem i wobec. Doskonale rozumiem intencje Autorów Strony i pochwalam ideę, a strona bardzo mi się podoba (jestem już zarejestrowanym Użytkownikiem i niebawem przystąpię do czynnego publikowania), ale moim zdaniem lepiej będzie, gdy źródło „obrazka” będzie jasne i czytelne.
Kolejne cuda z poroża – AntlerBijou
„Antler Bijou to połączenie pasji z rękodzielnictwem. Jest to biżuteria z elementami poroża jeleni szlachetnych, danieli i jeleni sika”, czytamy na stronie firmy na Facebooku. Na barwnych fotografiach zobaczyć możemy bogatą ofertę, w skład której wchodzą naszyjniki, bransoletki, kolczyki, ozdoby do włosów i breloki wykonane przy wykorzystaniu poroża jeleniowatych mieszkańców naszego kraju, a czasem też piór dzikiego ptactwa. Wszystkie produkty są bardzo oryginalne, starannie wykonane, odwołują się do najświeższych trendów, zatem wielbicieli znajdą nie tylko wśród osób związanych z łowiectwem, ale też wśród młodych dziewcząt zakochanych w modzie i niebanalnych stylizacjach.

Komentarze