Czytelnia

Niniejszy blog prowadzę już przeszło cztery lata. Wpisy, które się na nim pojawiają, są rozmaite i przeróżne, skaczę po tematach jak łania po kniei, bo co rusz w oko,a przez oko w głowę, wpada mi coś nowego. Poza blogiem mam jeszcze inne pisarskie występy i w tym wpisie chciałabym je nieco zareklamować i zachęcić Was do przyjrzenia się im bliżej, przeczytania, ocenienia, może zaproponowania czegoś nowego: tematu, jakim warto się zająć, ciekawostki, jaką warto rozpracować.
Zacznijmy od mojej publicystycznej inicjacji, czyli pojawienia się w 2012 roku w  Opolskim Kwartalniku Łowieckim „Z Kniei”. Pomimo, iż kwartalnik dedykowany jest teoretycznie dla Okręgu Opolskiego, prenumerujemy go w Małopolsce i zawsze coś ciekawego w nim znajdziemy dla siebie – przyjemnie też podglądnąć, co „za miedzą” słychać, jak gdzie indziej się poluje, jakie inicjatywy organizuje, z jakimi problemami boryka. Moją  ulubioną rubryką są felietony Kasi Hutka, pod wspólnym tytułem „Muszka ze szczerbinką” – polecam ciekawe tematy i fajne spojrzenie Autorki na nie.
Przejdźmy do najintensywniejszej współpracy, czyli mojej obecności w Magazynie SEZON. Miesięcznik o tematyce łowieckiej, dostępny w całej Polsce (Empik, Kolporter, sklepy myśliwskie), stał się solidną marką i mocnym, poczytnym tytułem. Idąc z duchem czasu jest wyraźnie widoczny w Internecie, mediach społecznościowych, wpisuje się w trendy organizując mnóstwo ciekawych konkursów, patronując świetnym inicjatywom, recenzując akcesoria i gadżety dla myśliwego, zamieszczając wywiady z ciekawymi postaciami świata łowieckiego. W Magazynie znaleźć można nie tylko teksty stricte myśliwskie, ale też coś dla łuczników, historyków, bibliofilów, fanów fotografii, survivalu i motoryzacji. Mnie pochłaniają głównie tematy tradycji i kultury łowieckiej, ale także obecność zwierzyny w przesądach, zwyczajach, szeroko rozumianej kulturze, oraz mniej znane ciekawostki na jej temat. Zdarzają mi się coraz częściej teksty dotyczące  społeczności myśliwych, zwłaszcza polujących kobiet – wszak jako pedagog z wykształcenia ciekawa jestem wiecznie człowieka i uwielbiam badać go i analizować na dziesiątą stronę.
Przez Kolegów z Komisji Kultury w Okręgu Tarnowskim zostałam jakiś czas temu zaproszona do „Łowca Tarnowskiego” – kwartalnika, wokół którego zebrał się świetny zespół zapalonych myśliwych, którzy poza polowaniem lubią także coś „naskrobać”. W każdym numerze znajdziemy wywiad z jakąś ciekawą postacią, prezentację jednego z Kół Łowieckich z Okręgu, kapkę historii, troszkę przyrody, relację z imprez i wydarzeń, a ostatnio również kuchnię myśliwską, do tej pory spod chochli Kolegi Adama Durbasa (zbieżność nazwisk nieprzypadkowa ;) ).
Wydawnictwa Lasów Państwowych także wpuściły mnie do siebie: chociaż z braku czasu miejsca na dłużej nie zagrzałam, to z wielką przyjemnością wspominam występ w „Trybunie Leśnika” oraz fenomenalnych „Echach Leśnych”, od których wiele innych wydawnictw może się uczyć – a są całkowicie bezpłatne! „Echa” organizują często świetne konkursy (stąd właśnie się tam wzięłam), literackie i fotograficzne, z cennymi nagrodami. To wspaniałe zaproszenie dla miłośników lasu do współtworzenia kwartalnika, który swoją tematyką obejmuje bardzo wiele związanych z przyrodą zagadnień.
Coraz większym zainteresowaniem cieszą się wydawnictwa internetowe – łatwy dostęp, możliwość „poczytania” magazynu na smartfonie i tablecie, niska cena, a często „bezcenność” sprawiają, że zabiegani czytelnicy niemal wymuszają na wydawnictwach zamieszczanie swoich tytułów w Sieci. Jednym z nich, w którym znalazłam swoje miejsce, jest „Przyroda z Bliska” wydawana przez HampelMedia. Stworzony przez miłośnika przyrody, leśnika z wykształcenia, fotografa, dziennikarza i publicystę Artura Hampel, mieści w sobie ogrom treści – poszczególne działy poświęcone są faunie i florze, podróżom, fotografii przyrodniczej, Lasom Państwowym, a także znalazło się miejsce dla autorskich opowiadań i kącik „Z sakwy nemroda”, w którym udzielają się autorzy-myśliwi.
Już wkrótce dostępny będzie mój kolejny pisarski wyskok, tym razem w kalendarzu Oficyny Wydawniczej FOREST – „Rok Myśliwego”. Polecam tę pozycję, gdyż poza pięknymi zdjęciami, ciekawymi tekstami, zbiorem pomocnych tabel i rycin, jest przede wszystkim świetnym terminarzem, w którym nie brak miejsca na podręczne notatki.
Zapraszam na papierowe i wirtualne strony powyższych wydawnictw, oraz czekam na Wasze wrażenia, komentarze i sugestie.

Komentarze