Baba w lesie

Wielu Kolegów na widok kobiety na polowaniu, na dodatek ze strzelbą, dyskretnie wykonuje znak krzyża i wzdycha do świętego Huberta o łaskę zachowania od nagłego i niespodziewanego postrzału. I ja właściwie wcale im się nie dziwię!Ilu z Was ma w swoim Kole jakąś kobietę? Ilu chociażby polowało z którąś z Dian? Dla ilu kobieta-myśliwy to oksymoron, albo w najlepszym wypadku zabawna osobliwość? Ja w moim Kole jestem pierwszą kobietą, a w dniu dzisiejszym WKŁ Batalion liczy sobie już 62 lata – dość leciwy był ten Pan Młody, kiedy zawierałam z nim mariaż, co nie? Koledzy na szczęście znali mnie od lat i nie bali się stawać na stanowiskach obok mnie, ale do dziś, kiedy odwiedzam inne Koła, wodzą za mną zaciekawione, ale i przestraszone oczy. Czy ona w ogóle wie, po co tu jest? Czy rzeczywiście pójdzie do lasu, przelezie po tych wykrotach i błocie bez narzekania? Czy się nie rozpłacze, bo zimno, ciemno, paznokieć się złamał? A może lepiej nic do niej nie mówić, bo jeszcze ma „te swoje dni” i położy mnie z breneki, niby niechcący…
Śpieszę wyjaśniać! Zazwyczaj doskonale wiemy, po co nam broń, jak się ją ładuje, rozładowuje, zabez- i odbezpiecza, a nawet jak się z niej celnie strzela.
Wiemy, na co i kiedy się poluje, jak się co nazywa, a nawet niektóre z nas potrafią coś z tego upichcić!
Ja osobiście to nawet z łóżka bez narzekania nie wyjdę, ale niektórzy twierdzą, że uroczo to robię i mi wybaczają – ale to indywidualna cecha, podobnie jak to, że kiedy łamię paznokieć, to klnę donośnie, rozpłakać mi się nie zdarzyło.
A jeśli chodzi o „te dni”…to cóż…chyba lepiej stawać za grubym drzewem. Podsumowując ten krótki wywód zachęcam Was, Koledzy, abyście się kobiet „w lesie” nie bali, ale starali się je poznać. Świetnie łagodzimy obyczaje, dobroczynnie wpływamy na samopoczucie na polowaniu już od pierwszej zbiórki, chętnie angażujemy się do wszelkich funkcji reprezentacyjnych, oraz pogadać z nami można lepiej, niż z niejednym burkliwym, czy złośliwym Kolegą. Niektóre także uraczą Was pysznym bigosem, czy gulaszem z daniela, ale podkreślam – NIEKTÓRE!
Serdeczne pozdrowienia dla Kobitek i Chłopaków, którzy czują ten klimat!
Darz Bór!

Komentarze