Duch Stalina wciąż nad Polską...

W poniedziałek opublikowano rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji w sprawie czasowego zakazu noszenia broni i przemieszczania jej w stanie rozładowanym (ktoś słusznie zauważył, że w załadowanym zatem wolno!). Zakaz dotyczy Sląska i Małopolski, z czego miasta Krakowa od 19 października do 25 października, zaś obu całych województw od 1 grudnia do 15 grudnia, a wprowadzony zostaje w związku ze Szczytem  Klimatycznym ONZ. Wczoraj Zarządy Okręgowe rozesłały informację do sekretarzy kół łowieckich, ja jako jeden z nich wysłałam ją do Koleżanek i Kolegów. Rozporządzenie wchodzi w życie jutro i dla miasta Krakowa DOTYCZY JUZ JUTRZEJSZEGO DNIA! 

https://fabrykanaklejek.pl/pub/media/catalog/product/cache/c687aa7517cf01e65c009f6943c2b1e9/z/a/zakaz_noszenia_broni.jpg
Zródło: https://fabrykanaklejek.pl
EDIT 2 (a jednak): Niemal natychmiast po wysłaniu przeze mnie maila dostałam telefon od myśliwego mieszkającego w Krakowie, który poza bronią myśliwską posiada również broń do ochrony osobistej i w tym momencie jest w wielkiej rozterce: jego, jako osobę przestrzegającą prawa, a nawet w pewien sposób stojącą na jego straży (to już dłuższa historia), zakaz obowiązuje i jego złamanie zostałoby surowo ukarane. Przestępcy, którzy mogą czyhać na jego życie, mają w kuprach zakazy wszystkich Ministrów tego świata. I co teraz???
Dzięki interwencji Macieja Płócieniaka dotarło do mnie, że zakaz dotyczy przecież wyłącznie noszenia broni w stanie rozładowanym, zatem osoby, które posiadają pozwolenie na broń zezwalające na poruszanie się z bronią załadowaną, nadal mogą z nią chodzić po mieście bez stresu. Maciej zauważa również kolejną rzecz - pozwolę sobie na dosłowny cytat z jego wypowiedzi: "(...) aby w tym czasie polować "zgodnie z prawem" należy spełnić kilka istotnych warunków: mieszkać w obwodzie w którym możesz polować, poruszać się tylko pieszo z załadowaną bronią a po polowaniu w magazynku jeden pocisk... Myśliwy, który mieszka poza granicami obwodu powinien pisemnie użyczyć broń koledze z obwodu a następnie w terminie zakazu odwiedzić kolegę i poruszać się pieszo... Spełniając w/w punkty można polować, ponieważ rozporządzenie odnosi się do broni rozładowanej."

Powiecie, że takich osób w Krakowie i na Śląsku jest niewiele - okej! Przyjmijmy, że bezpieczeństwo kilku osób i ich rodzin jest mnie ważne, niż bezpieczeństwo uczestników Szczytu ONZ (sic!). Kolejną rzeczą, która mnie zatrważa jest czas, w jakim rozporządzenie wchodzi w życie oraz forma poinformowania obywateli o jego wejściu. Ja jestem Internetową babką, ale ilu jest sekretarzy w kołach łowieckich, którzy maila sprawdzają raz w tygodniu, a w tym już sprawdzali? A ilu jest strzelców sportowych, osób posiadających broń kolekcjonerską, czy jak wyżej, do ochrony osobistej, które maila z ZO nie dostaną, na fora nie zaglądają, bo i po co się kłócić o przewadze Glocka nad CE-tką, a gazet nie czytują i telewizora nie mają, bo jeszcze nie ma takiego obowiązku? W jaki sposób te osoby zostały poinformowane o obowiązującym w Krakowie od jutra zakazie? 

Sam zakaz też wzbudza we mnie poczucie, że wsiadłam w wehikuł czasu i wylądowałam w 1981 roku. Czy naprawdę Władzuni wydaje się, że myśliwy albo sportowiec zechce jechać do Katowic i strzelać do uczestników jakiegoś Szczytu? Czy naprawdę ma Władzunia tak mgliste pojęcie o balistyce, że uważa, iż wystrzelone 30-06 w Rudy Rysiach pod małopolskim Brzeskiem doleci do Spodka? Co ciekawsze, sam Szczyt trwa od 3 do 14 grudnia, a początkowo Minister chciał zakazać poruszania się z bronią już od 25 listopada! Po co?? Bo może. To właśnie jest największy problem, jaki ja, jako praworządny, płacący podatki obywatel mam z tym iście "ludowym" rozporządzeniem. Powód wprowadzenia zakazu jest wyłącznie taki: mogę wam czegoś zakazać, ograniczyć waszą wolność w tym zakresie, zatem z chęcią to zrobię. A wy możecie mi nagwizdać!  

Co dalej...?

Komentarze

  1. Noszenie broni według Ustawy o Broni i Amunicji oznacza noszenie broni załadowanej. Zaś rozładowana broń jest bronią przenoszoną.Tak wiec nie wolno było nosić zarówno załadowanej jak i rozładowanej.

    OdpowiedzUsuń
  2. Debilizm te przepisy. Praworządny obywatel w tych dniach powinien byc wręcz zachęcany do chodzenia z bronią. Dla podniesienia bezpieczeństwa.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz